Pisaliśmy o tym do znudzenia. Obserwujemy mnóstwo aktywności na powierzchni dzikiego świata kryptowalut ostatnio głównie dzięki obsesji przemysłu technologicznego na punkcie Bitcoin. W zależności od tego kogo się spytać wirtualna waluta bitcoin za 10 lat będzie warta albo tyle co nic albo tyle, że Warren Buffet zaleje się łzami. Temat w istocie polaryzuje opinie ale jedno jest pewne: jak dotąd inwestorzy wysokiego ryzyka uwielbiają ten wschodzący rynek a startupy zaczynają wpisywać się w ten wzór.
Pod koniec maja przedstawiliśmy ostatni kamień milowy w rozwoju rynku: odpalenie BitAngels, pierwszej rozproszonej sieci i inkubatora aniołów biznesu dedykowanej specjalnie dla statrupów opartych o wirtualną walutę. Ściślej mówiąc BitAngels to rozproszona sieć aniołów biznesu i przedsiębiorców, którzy połączyli swe siły na kilka dni przed Bitcoin Conference w San Jose. O BitAngels pisaliśmy ostatnio przy okazji artykułu poświęconego młodym milionerom, którzy zbudowali swoje fortuny korzystając z rosnącej wartości Bitcoin. Mimo zgromadzonego pokaźnego majątku, nie zdecydowali się na wcześniejszą emeryturę na jednej z tropikalnych wysp. Wręcz przeciwnie – większość z nich postanowiła zainwestować swoje ciężko zarobione bitmonety w inne projekty związane z Bitcoin.
Na początku około 60 aniołów włączyło się w sieć zbierając w sumie nieco mniej niż 7 milionów USD, które planowali zainwestować w transzach po $20 tys. USD lub wielokrotności tej kwoty. O ile BitAngels nie jest formalnym funduszem (bitcoiny pozostaja w swobodnej cyrkulacji bez depozytu) wszyscy uczestnicy są uznanymi i doświadczonymi inwestorami, którzy także udostępniają swoją wiedzę i doświadczenie jako konsultanci.
Podobnie jak bitcoin (albo i nie w zależności od dnia) anielska sieć oraz inkubator rozrastają się w szaleńczym tempie. W miesiąc od startu BitAngels podwoili liczbę inwestorów do 120 oraz dodali prawie 10 milionów USD w kapitale rezerwowym, który wynosi obecnie nieco mniej niż 18 milionów.
Oprócz tego wzrostu sieć ogłosiła, że dokonana została pierwsza inwestycja w wysokości 100 tys. US na rzecz BlueSeed – pływającej platformy, która jest inkubatorem startupów na wodach międzynarodowych w odległości 12 mil od wybrzeża Doliny Krzemowej. Oczywiście ten inkubator działający na obszarze raju podatkowego przyciągnął grupę biznesów branży Bitcoin ponieważ nie będą one podlegać żadnym regulacjom Wuja Sama w okresie wczesnej fazy rozwojowej.
Sieć aniołów biznesu oraz inkubator dla startupów opartych o wirtualną walutę jest pomysłem założyciela Engine.co Davida A. Johnsona oraz szefa SocialRadius a zarazem założyciela Marketwire Michaela Tarpina. W skład rady założycielskiej wchodzą także szef Gyft Vinny Lingham, szef Memory Dealers i “Bitcoinowy Jezus” Roger Ver, szef TradeHill Jared Kenna oraz inny anioł biznesu Sam Onat Yilmaz.
BitAngels poinformowali nas także, że są na ukończeniu analizy aspektów prawnych trzech innych startupów aczkolwiek na tym etapie nie mogą jeszcze ujawnić szczegółów. Inwestorzy planują otwarcie jednego z nich w ciągu najbliższych 30 dni.
Nie ustawiono klucza aplikacji GIPHY. Sprawdź ustawienia