Tajlandia nie obawia się regulacji bitcoina

Jaturong Jantarangs, dyrektor oddziału ds. systemów płatności w Banku Tajlandii powiedział niedawno, że wymiana bitcoinów na tajlandzki baht nie wymaga zgody lub licencji od tajlandzkiego banku centralnego. Skorzystał na tym start-up Coins, który formalnie otworzył kolejną giełdę w Południowo-Wschodniej Azji.

Mowa o tajlandzkiej giełdzie Coins.co.th, która miała swój start czerwcu, kiedy dostała zezwolenie na handel elektroniczny od Huay Khwang District Office. Do tej pory jej sytuacja prawna była niepewna, ale wraz z oświadczeniem banku centralnego jest teraz „w pełni legalna”, jak twierdzą przedstawiciele Coins.

To wydarzenie może mieć pozytywny wpływ na akceptację bitcoina w Azji. Wszyscy uważali, że Bank Tajlandii zbanował bitcoina pod koniec 2013 roku, ale szybko zmienił swoje zdanie w lutym 2014. Czemu więc sytuacja Coins była niepewna? Pomimo zapewnień o legalności bitcoina, bank wydał w marcu oświadczenie, w którym stwierdzał, że bitcoin nie jest walutą. Teraz wszyscy Tajlandczycy znają już sytuację prawną kryptowalut, a Coins może bezpiecznie kontynuować swoją działalność.