w

O szkoleniach Bitcoin

Bitcoiny

Dziś prezentujemy wywiad z Wojciechem Welmanem, matematykiem, programistą i muzykiem, na co dzień zajmującym się m.in. inwestowaniem na rynkach finansowych, prowadzącym szkolenia dotyczące natury systemu Bitcoin oraz zasad i technik inwestycyjnych opartych o tę walutę. W rozumieniu idei pieniądza i ekonomii – przedstawiciel austriackiej szkoły ekonomii. Wolność przyjmuje poprzez chrześcijańskie i rzymskie zasady. Miłośnik wody i żywiołów natury.

Bitcoiny.pl: Kiedy po raz pierwszy usłyszałeś o bitcoin? Jak długo obracasz się już w środowisku bitcoin? Pamiętasz swój pierwszy zakup, jak on się odbył? Istniały już wtedy polskie giełdy?

Wojciech Welman: To byl początek roku 2011. Przeglądałem jedno z bardziej ryjących umysł forum polskojęzycznych w internecie, gdy natrafiłem na wątek zachęcający do zainteresowania się bitcoinem (BTC). Jako osoba, która chciałaby swobodnie posługiwać się dowolnie wytworzonymi przez rynek środkami płatniczymi, a nie tymi tylko narzuconymi przez państwo, dostrzegłem, że o to po raz pierwszy w dziejach człowieka pojawia się twór zupełnie odcięty od możliwości podrobienia go, pozbawiony centralnie sterowanej podaży czy jakiegokolwiek nadzoru, dowolnie podzielny, rzadko występujący, bezpłatnie i natychmiastowo transferowalny na kraniec świata bez udziału pośredników, anonimowy (pseudo), niezniszczalny i nie do ukradzenia, jeżeli przyjąć pewną wiedzę z zakresu bezpieczeństwa i korzystania z tego wynalazku. Gdy wniknąłem w tajniki kryptograficzne oraz rozwiązanie twórcy zapewniające sprawiedliwy i powolny przyrost ilości BTC w obiegu, byłem już wtedy pewny, że mam do czynienia z czymś rewolucyjnym. Nie minęło dużo czasu, kiedy udałem się na zakupy na pierwszą polską giełdę BTC i jednocześnie jedną z pierwszych liczących się giełd na świecie – bitomat.pl. Celem nadrzędnym jednak wtedy było posiadania pewnych ilość BTC, które służyły do dalszego poznawania zasad działania protokołu. Dopiero po oswojeniu się z dziką i wolną naturą bitcoina, postanowiłem wejść na poważnie na ten rynek. Wyznaję tutaj starą i sprawdzoną zasadę, aby nie inwestować w towar/spółkę, której istoty się nie rozumie.

Słyszałem, że oferujesz szkolenia związane z Bitcoin. Czy możesz zdradzić coś więcej na ten temat?

Tematyką szkoleń zainteresowałem się z powodu dostrzeżenia, że przeciętnemu człowiekowi nie jest łatwo zrozumieć myśl stojącą za tym systemem. Widząc potencjał wolnej waluty, zależy mi, aby jak najwięcej ludzi potrafiło jej używać. Dodatkowo to duża satysfakcja widzieć, jak uczeń zaczyna rozumieć podstawy stojące za ogólną ideą pieniądza: skąd się bierze, kto go produkuje, w imię jakich zasad, czy to dobrze, że jest kontrolowany, dlaczego nie mogę używać swojego/cudzego wyimaginowanego pieniądza, jak działa system bankowy etc. Dopiero porównanie tych dwóch systemów sprawia, że klapki na oczach opadają i pojawiają się pierwsze symptomy fascynacji błyskotliwością rozwiązania istniejącego w BTC.

Dla kogo ono jest adresowane?

Szkolenia adresuję do osób indywidualnych, jak i do grup zorganizowanych. Niechętnie uczę osoby, które są skupione przede wszystkim na myśli, jak można zarobić na bitcoinach, a nie mają parcia na zrozumienie istoty BTC. Wymagam więc od uczniów zacięcia badacza, a potem dopiero pokazuję możliwości płynące z inwestowania i używania BTC podczas robienia zakupów.

Zwykła osoba z ulicy może się do ciebie zgłosić? W jakim zakresie podstawowa wiedza jest potrzebna na starcie?

Tak. Zgłosić się może każdy. Wymagane jest rozumienie matematyki na poziomie gimnazjalnym oraz czytanie angielskich tekstów z podstawowym rozumieniem.

Czego można się nauczyć podczas takiego szkolenia?

Szkolenia dzielą się na 3 ścieżki:

Ścieżka użyteczno-poznawcza: natura pieniądza fiducjarnego i pieniądza twardego, zagłębienie się w fundamentalne zasady działania protokołu BTC bez wnikają w informatykę i matematykę, obsługa oprogramowania BTC, zasady bezpiecznego korzystania i przechowywania BTC.

Ścieżka matematyczno-informatyczna: techniczne zasady funkcjonowania protokołu BTC.

Ścieżka inwestorska: działanie rynków finansowych, omówienie podstaw analizy fundamentalnej i technicznej, omówienie giełd BTC, konfiguracja oprogramowania inwestorskiego, wybór aplikacji webowych, nauka korzystania z programów do analizy technicznej przy podejmowaniu ryzyka inwestycyjnego.

Przeważnie jak długo takie szkolenie się odbywa? Jak wygląda? Możliwość szkolenia online? Cenę możesz nam zdradzić?

Czas trwania zależy od tego, w które ścieżki zechce zagłębiać się uczeń oraz jak bardzo będzie dociekliwy. Rozliczamy się godzinowo, natomiast na koniec trwania kursu obliczamy ilość spędzonych wspólnie godzin i w zależności od tej wielkości oddaję procentowe upusty: im więcej wspólnych godzin tym większy zwrot wartości. Cena standardowa dla grupy 2 osobowej to 50 zł za 60 minut od osoby.

W zależności, czy jest to grupa osób (jak liczna), czy osoba indywidualna, szkolenia mogą odbywać się zarówno w domu zainteresowanego, w moim domu, bądź w sali, która pomieści większą ilość osób. Poza wykładem, odpowiadaniem przede wszystkim na pytania, gro czasu zajmuje prezentowanie funkcjonowania BTC przy pomocy urządzeń medialnych, gdyż, jak wiemy, BTC “istnieje” tylko w sieci.

Miałem uczniów, którym 3 godziny wystarczyły oraz takich, którzy uczyli się ponad 20 godzin.

Ile osób już wyszkoliłeś? Sporo chętnych dotychczas się do ciebie zgłosiło? Jak dowiedzieli się o kursie?

Wyszkoliłem ponad 30 osób. Każda osoba dowiedziała się od kogoś innego, kto o mnie słyszał, bądź przeszedł przez moje szkolenie.

Rozumiem, że uczysz zachowania tłumu w danej chwili? Jesteś w stanie prognozować na dłuższą metę np. na przestrzeni kilka tygodni w przód?

Rozumiem, że to pytanie dotyczy inwestowania. Uczę podejścia zaangażowanego, czyli monitorowania sytuacji przy pomocy alarmów w telefonie, sms-ów, spoglądania na wykres, gdy zaczyna dziać się coś dynamicznego na rynku. W przypadku braku telefonu, który jest w stanie pomóc nam monitorować sytuację, koncentruję się na zasadach inwestowania długoterminowego. Wtedy większy nacisk jest kładziony na śledzenie trendów, wyłapywanie momentów przesilenia trendu, czytanie informacji ze świata mogących wpływać na zachowanie się rynku. Mimo różnic w podejściu do inwestowania poszczególnych osób, wskazuję na wspólny element, który jest do wykorzystania przez każdego bez względu na zaangażowanie: tłum jest schematyczny bez względu na okres aktywności słonecznej, el Nino, aneksję Krymu, wynik wyborów prezydenckich w USA czy konfiskatę majątków osób majętnych na Cyprze.

Angażujesz się w jakieś projekty związane z Bitcoin?

Tak, dwa, lecz są na takim etapie zaawansowania, że nie mogę zdradzić nawet zarysu ich działania.

Według Ciebie największy mit związany z tą waluta to …?

Że coś, co istnieje tylko w postaci cyfrowej, nie może mieć wartości i że wartość BTC bierze się z tego, że jest schematem Ponziego, który jest skazany na ultymatywny krach.

Co możesz zaliczyć do współczesnych problemów wirtualnych walut? Twoje zdanie na temat innych krypto walut i ich przyszłości?

Wąskim gardłem są giełdy, czyli miejsca styku pieniędzy rządowych i pieniędzy wolnych (BTC, LTC,…). Oprócz tego, że bez niezależnego audytu powierzone giełdzie pieniądze mogą być zdefraudowane, dochodzi jeszcze poziom bezpieczeństwa przechowywanych tam pieniędzy wynikający ze sprawności oprogramowania oraz komplikacje legislacyjne płynące ze strony rządów. Drugim wąskim gardłem, które blokuje rozwój BTC, są właśnie próby zastopowania BTC bądź podcięcia mu skrzydeł przez rządy, a także brak prawa, które pozwalałoby na dystrybuowanie BTC na zasadach sprzedaży walut/instrumentów finansowych.

Co zaś się tyczy pytania o tzw. altercoiny: żadna kryptowaluta do tej pory nie przyniosła rynkowi istotnej wartości dodanej w porównaniu z BTC. Dopóki tak będzie, nie zaczną być one używane na szerokim rynku (pozostaną zabawką inwestycyjną dla nielicznej grupy), Dopiero pojawienie się kryptowaluty, która doda coś, co spodoba się szerokiemu rynkowi, może sprawić, że pozycja BTC jako wielkiego lidera mogłaby zostać naruszona. Dlatego klony BTC skazane sa na stopniowe wymarcie, gdyż nie mają nic do zaoferowania światu, czego nie ma BTC.

Jak skomentujesz ostatnie wydarzenia z problemami giełd z protokołem bitcoin? Czy to tylko sprawa techniczna?

Każdy problem konkretnej giełdy ma zupełnie inne podłoże. Jak wiemy, kilka tygodni temu mieliśmy włamanie do polskiego systemu bitcurex; na szczęście giełda poniosła nieznaczne straty. Pierwsza w Polsce giełda bitomat.pl oficjalnie upadła przez błąd administratorów serwera. To, co wydarzyło się w MtGox, jest ciągle wielką zagadką i pozostają nam tylko teorie mniej lub bardziej bliskie prawdy. Prawdopodobieństwo włamania ostatnio oddaliło się, gdy nagle znaleziono po stronie Mtgox 200.000 BTC z 850.000 skradzionych. Poszukiwania trwają dalej.

Jak oceniasz miejsce Polski w ogólnoświatowej pozycji w przyjęciu idei stojącej za protokołem Bitcoin?

Polska od samego początku wyróżniała się największym odsetkiem osób rozumiejących istotę BTC w porównaniu z innymi nacjami. Wspominam radosne czasy z początku 2011 r., gdy na międzynarodowych forach poświęconych tematyce BTC powiewały często polskie flagi. Pamiętajmy, ile ludzi na świecie używa polskich złotych, a ile wymienionych wcześniej walut. Inne narody pytały się, skąd my to mamy, że tak szybko wyłapujemy każdy powiew wolności. Bycie czwartą walutą po jenach, dolara i ero, przy wykorzystaniem której najwięcej nabywa się BTC, jest tym, co podkreśla, że jako naród nadal wyróżniamy się w skali światowej zmysłem prawdziwej wolności, który może przyciągać inne nacje pod nasze skrzydła. Polsce życzę, by potrafiła wykorzystać wyjątkowość drzemiącą w narodowej sile.

Dziękuję za rozmowę.

Co o tym myślisz?

Napisane przez Bitcoiny

Dodaj komentarz

Nie ustawiono klucza aplikacji GIPHY. Sprawdź ustawienia

Bitcoin Chiny

Chińska giełda bitcoinowa Huobi wstrzymuje depozyty voucherowe 5 kwietnia

Bitcoin Laptop

BitPagos dostarcza Bitcoiny rozwijającemu się światu