w

Koniec Chińskich plotek, rynek wraca do formy

Wykres Bitcoin

Dziś mija rzekomy termin, od którego miał obowiązywać zakaz handlu bitcoinem w Chinach. Jednak żadna z działających giełd nie otrzymała zawiadomienia od władz ani od swoich kontrahentów i kontynuują swoje działanie.

Historia podsycana przez media spowodowała długotrwały spadek cen z 500 USD do 360 USD. I to nawet pomimo zapewnień People Bank of China (PBOC), że nie ma zamiaru banować kryptowalut.

Jak już wcześniej wspominaliśmy, wszelkie plotki były bezpodstawne i nie miały wiarygodnych źródeł, mimo to wywołały panikę po czasowym wstrzymaniu depozytów.

Bobby Lee, CEO BTC China, w swoim stanowisku mówi, że nie otrzymał żadnych nowych wytycznych z banku centralnego ani od swoich bankowych partnerów, jedynie słyszał o pogłoskach na temat nowej polityki władz. Zaznacza także, że wszystkie fundusze są zabezpieczone i nawet w przypadku zamknięcia kont przez bank, zwyczajnie przeniosą się do innego.

Plotki kontra rzeczywistość.

Bitcoin nigdy nie został zbanowany. Środki finansowe nie stały pod groźbą zamrożenia i w każdej chwili mogły być wypłacone. Wszystkie informacje płynące z Azji były tylko przypuszczeniami bez potwierdzenia u oficjalnych władz.

Jak Lee kontynuuje:

„Nie brakuje nam środków ani nie są one zamrożone. Można je w każdej chwili wypłacać. Nie inwestujemy żadnych waszych środków w dobra, czy coś podobnego. Są to w pełni płynne fundusze.”

Negatywne nastawianie do polityki władz chińskich wywodzi się ze strachu przed cichym wywoływaniem wpływu na duże banki, co miałoby doprowadzić do zamknięcia całego systemu bez wydawania oficjalnego oświadczenia. Wszystko jednak wskazuje na to, że największe rządy na świecie dążą do utrzymania status quo i czekają na rozwój wydarzeń. W stanach IRS zadeklarował, że Bitcoin dalej będzie traktowany jak własność, a firmy muszą się jedynie zarejestrować jako „pośrednicy płatności”.

Dodatkowo nowością w wypłatach z kantorów kryptowalut są karty podarunkowe, które działają podobnie do tych z iTunes, Google Play czy Amazonu. Z tą tylko różnicą, że można z nich dowolnie wypłacać środki lub sprzedać innym użytkownikom. Jest to kolejna metoda zabezpieczająca wypłaty z chińskich giełd.

Obecnie cena od rana zdaje się wracać na miejsce sprzed całego zamieszania i oscyluje w granicach 500 USD.

Co o tym myślisz?

Napisane przez Bitcoiny

Dodaj komentarz

Nie ustawiono klucza aplikacji GIPHY. Sprawdź ustawienia

Płatność Bitcoin

Facebook i jego własne internetowe złoto

Płatności Bitcoin

Amazon nie będzie wprowadzał płatności Bitcoin