Analityk centralnego banku Łotwy Deniss Filipovs ostrzega obywateli przed korzystaniem z bitcoina. Uważa on, że kupno i wymiana kryptowalut niesie ze sobą pewne ryzyko (z czego wszyscy zdają sobie sprawę po upadku Mt. Gox’a). Dodaje również, że bitcoin nie jest wydawany przez żaden bank centralny (co po prostu jest jednym z głównych celów kryptowaluty) i nie może być użyty w legalnym handlu.
Wszystko to słyszeliśmy już wcześniej, czemu więc Bank Łotwy akurat teraz postanawia ostrzec obywateli? Z pewnością wpływ na to miała wiadomość o narodowych liniach lotniczych AirBaltic, które zdecydowały się na przyjmowanie płatności w kryptowalutach.
Użytkownicy kryptowalut są przyzwyczajeni do takich ostrzeżeń, więc jest mało prawdopodobne, że zaszkodzą one interesom AirBaltic. Oczywiście nie można winić banków centralnych za przyjęcie takiej postawy, to w końcu ich praca.
Nie ustawiono klucza aplikacji GIPHY. Sprawdź ustawienia