Od wczoraj użytkownicy Aplikacji KryptoKit, portfela sprzężonego z przeglądarką Chrome, zgłaszali nagłe zniknięcia programu z ich urządzeń. Spowodowało to falę paniki i spekulacji o zbanowaniu Bitcoina przez Google. Oliwy do ognia dolało zniknięcie aplikacji z Appstore.
Jak się okazało, było to automatyczne działanie ich systemu zabezpieczeń przed złośliwym oprogramowaniem. I jak sam przedstawiciel Chrome powiedział, po zauważeniu problemu na reddicie, sprawa została szybko wyjaśniona i funkcjonalność przywrócona.
Cały problem spowodował klon aplikacji, który miał wykradać środki użytkowników, a jako, że większość kodu było wspólne w obu aplikacjach to zostały one automatycznie zablokowane. Przedstawiciel upewnia też, że żadne dane nie zostały skasowane i nikt nie stracił swoich środków.
„Zauważyliśmy rozmowę na /r/Bitcoin (wielu z nas też jest entuzjastami!) i uświadomiliśmy sobie co właśnie miało miejsce. Dodatek krypto-kit został już przywrócony i można go używać ponownie”
W całej sprawie najciekawsze są kanały jakimi komunikuje się gigant z użytkownikami, oraz entuzjazm jego załogi.
Nie ustawiono klucza aplikacji GIPHY. Sprawdź ustawienia