Obecna krytyka Bitcoina jest co najmniej 10 lat za wczesna

Scott Rose jest profesjonalnym aktorem, gospodarzem telewizji, pisarzem i improwizatorem komediowym mieszkającym w teksaskim Austin i był jednym z najbardziej cenionych mówców Apple Computer na ich wydarzeniach w całych Stanach Zjednoczonych przez sześć lat. Jest twórcą serii filmów viralowych „Shit Apple Fanatics Say”. Ostatnio rozpoczął on serię filmów pt. „Shit Bitcoin Fanatics Say”.

Główne media często pomijają wszystkie niesamowite i pozytywne rzeczy, które dzieją się w świecie Bitcoinów, tak samo jak niezwykle innowacyjną i pomocną społeczność, która się tworzy wokół tej waluty. Parafrazując Marka Twaina: „Pogłoski o śmierci Bitcoina były znacznie przesadzone.”

W tym momencie wszelkie krytyczne opinie o Bitcoinie są przynajmniej 10 lat za wcześnie. Bitcoin jest w okresie swojego niemowlęctwa. Krytykowanie go dzisiaj byłoby jak krytykowanie emaili w 1985 roku, który to był pierwszym rokiem, kiedy zacząłem wysyłać emaile. To było przynajmniej dekadę, jeśli nie więcej, przed tym jak świat zaczął na poważnie używać tego środka komunikacji i emaile stały się wszechobecne.

Wczesne emaile

Historia Scotta Rose:

W latach 80. próbowałem wkręcić każdego, kogo znałem, w emaile, ale to było za wcześnie. Technologia jeszcze nie dojrzała wystarczająco. Ludzie, gdy opowiadałem im o tym środku komunikacji, po prostu nie byli tym zainteresowani. Nie miało to żadnego sensu dla nikogo, kogo wtedy znałem, i nie było wtedy dla nich żadnego powodu do używania emaila.

To brzmi tak głupio, gdy się teraz to mówi, ale to była naprawdę obca koncepcja, której wartość wyglądała na zerową wówczas. Nawet jeśli miałbyś jakiś wymyślny powód do wysłania wiadomości elektronicznej, komu byś ją wysłał? Mało kto posiadał adres emailowy!

Do tego, email wtedy był bardzo wolny (modemy dial-upowe miały prędkość 1200 bodów) i niesamowicie drogi (300 dolarów za kupno modemu, 30 dolarów na godzinę za CompuServe [amerykański dostawca usług elektronicznych], i nie istniało coś takiego, jak pisanie emila w trybie offline — jeśli pisałeś, to płaciłeś).

Było to też bardzo skomplikowane (mój adres emailowy składał się z numerów typu „78704,6572” i mogłeś wysłać do mnie emaila tylko wtedy, gdy sam używałeś usługi CompuServe), a ludzie myśleli, że email był po prostu fanaberią (pewien właściciel lokalnego sklepu komputerowego nakrzyczał na mnie przez telefon, kiedy poprosiłem go o wysłanie mi cennika drogą elektroniczną, mówiąc że nigdy by nie marnował swojego czasu na emaila, bo zajmowało to 20 razy dłużej niż rozmowa telefoniczna).

Z drugiej strony, kochałem emaile, ponieważ pracowałem jako trzynastoletni redaktor dla Entera, jednego z pierwszych magazynów o komputerach i zakupili dla mnie modem, i zapłacili za moje konto CompuServe. Ponieważ płacili mi, byłem zalogowany przez trzy lub cztery godziny dziennie. Wymagano ode mnie, aby wszystkie artykuły do magazynu były wysyłane do nich drogą emailową przez CompuServe.

Dojrzałość

W 1985 wiele było rozsądnych argumentów krytykujących emaile, poniewaz nie były one jeszcze w pełni dojrzałe. Bitcoin też nie jest w pełni dojrzały, ale szybko ewoluuje.

Gdy Bitcoin rozwinie się do pewnego punktu, ludzkie masy nagle się obudzą, widząc niesamowitą przyszłość, która daje nam takie możliwości, jakich nawet dzisiaj nie potrafimy sobie wyobrazić.

W latach 80. ludzie kompletnie nie wiedzieli, jak ważną rzeczą stanie się email, a dzisiaj wciąż nie wiemy, jaki w przyszłości będzie Bitcoin.

Tak jak mówię w pierwszym filmie z serii „Shit Bitcoin Fanatics Say”, waluta to tylko pierwsza aplikacja sieci Bitcoinowej. Cała rzecz jest już na tyle rozwinięta, że nie ma odwrotu.

Bitcoin jest obecnie tak bardzo w swoim okresie niemowlęcym, że nawet jeszcze nie zobaczyliśmy prawie niczego. Wszystkie najlepsze mózgi technologii rozmawiają o Bitcoinach teraz, czy możesz sobie wyobrazić, co przyniesie przyszłość?

Pierwsze pogłoski o Bitcoinach

Scott Rose pisze również:

Po raz pierwszy usłyszałem o Bitcoinach w drugiej połowie 2012 roku, ale nie poświęciłem wówczas temu specjalnej uwagi. Nie uświadamiałem sobie, że Bitcoin jest czymś naprawdę specjalnym do wczesnego 2013, kiedy dowiedziałem się, że WikiLeaks mogło wciąż dostawać przelewy za pomocą Bitcoinów, mimo że wszystkie wielkie firmy kart kredytowych zabroniły wykonywania przelewów na ich konto.

Następnie przeczytałem o figlarzach z bankowości Cypru, którzy decyzją odgórną zabrali pieniądze z kont bankowych każdej osoby i zablokowali większe wypłaty. To wtedy w głowie zapaliła mi się lampka. Nagle zrozumiałem wartość zdecentralizowanej waluty. Zrozumiałem, co oznaczało bycie poza kontrolą centralnej władzy, która może cenzurować cokolwiek zechce. Zrozumiałem, że Bitcoin reprezentuje wolność.

Nagle zrozumiałem, że wiele z rzeczy, o które w życiu codziennym walczę (typu integralność, uczciwość, transparentność, pokój i wolność) mogą być ożywione i wspierane przez taką rozproszoną sieć jak Bitcoiny. Jak mówię na końcu filmu pierwszego, naprawdę zaangażowałem się w to, aby zmienić świat. Jestem marzycielem patrzącym w gwiazdy, który widzi ideały w tym wszystkim.

Ale nawet tylko z punktu widzenia waluty, w mojej głowie naprawdę zaczęły się obracać trybiki. Zacząłem zadawać pytania o wszystko, na przykład, dlaczego zawsze muszę wymieniać walutę, gdy podróżuję do innego kraju? I dlaczego moje banki obciążają mnie nadmiernymi międzynarodowymi opłatami i niesprawiedliwymi stawkami wymiany za każdym razem, gdy kupuję coś w innym kraju za pomoca karty kredytowej? I dlaczego moi klienci wciąż wysyłają mi czeki za pomocą poczty, a potem muszę czekać, podczas gdy bank sprawdza większe depozyty? I dlaczego muszę pracować wtedy, gdy pracują banki? I czy mój amerykański dolar naprawdę funduje wojny, których nie popieram?

Te pytania były tylko szczytem góry lodowej. Bitcoiny sprawiły, że zaczął on kwestionować wszystko. I przez całe życie będzie zadawał sobie te pytania.