To że ceny nieruchomości rosną prowadzi też do innego wniosku… Andrzej, to jebnie.
Prędzej czy później, ale jak stopy pójdą do góry, kredyty będą mniej dostępne, spada popyt to i cena leci w dół. A obecnie w deweloperce jest z czego wybierać, więc sprzedając nieruchomość masz większą konkurencje. Po za tym koszty obsługi i wydatki nadzwyczajne.
Moje zdanie jest takie, im inwestowanie łatwiejsze tym lepiej. A pasywny dochód na stablach rzędu 5-10% rocznie to oczekiwany średnioroczny zysk na giełdach tradycyjnych.
Minus taki, że musisz mieć taki funding, który się nie wyłoży/zawinie z Twoim hajsem.
Zależy co sobie cenisz, inwestycje namacalną czy niemal bezobsługową.
